Ogólna ocena: 
Najnowszy album angielskiego zespołu.
Anglicy po raz kolejny ostro skręcili, tym razem alternatywny rock z wpływami hard rocka.
Urozmaicone, potężne, nierówne kompozycje. Bardzo dobry początek, potem poziom spada, końcówka w stylu Queen interesująca, ale niezachwycająca.
Na “The 2nd Law” Bellamy imitował Freddy’ego Mercury, tym razem można odnieść wrażenie, że falsety czerpał od Justina Hawkinsa z The Darkness.
Porządne instrumenty.
Poprzedni album był bolesną wpadką. Na szczęście zespół wraca do dobrego poziomu.
Translation by Google Translate:
British band’s latest album.
The British once again turned sharply, this time alternative rock with influences of hard rock.
Varied, powerful, uneven compositions. Very good beginning, then the level drops, the endind of the Queen style interesting, but not impressive.
On the “The 2nd Law” Bellamy imitated Freddy Mercury, this time it seems that he took falsety from Justin Hawkins of The Darkness.
Decent instruments.
Previous album was a painful setback. Fortunately, the band returned to a good level.
Music Anyway 